Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wielki dzień Piotra Zielińskiego. Długo na to czekał, w końcu się udało

Piotr Zieliński tego lata zamienił SSC Napoli na ekipę mistrza Włoch, a więc Inter Mediolan. Reprezentant Polski początek w nowych barwach miał nieudany, bo przed wrześniową przerwą na kadry nie było mu dane zadebiutować. To zmieniło się zaraz po niej. Polak pojawił się na murawie w 56. minucie spotkania Serie A przeciwko AC Monza przy wyniku 0:0 na wyjeździe i w końcu doczekał się debiutu. Mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Piotr Zieliński
Piotr Zieliński/DOMENICO CIPPITELLI/AFP

Piotr Zieliński po roku przepychanek z SSC Napoli, tego lata w końcu wyjaśnił kwestię swojej przyszłości. Polak ostatecznie nie zdecydował się na przedłużenie umowy z klubem, w którym spędził naprawdę sporą część swojej kariery i to właśnie w zespole spod Wezuwiusza jego nazwisko zaczęło lśnić najmocniej. Nasz reprezentant odszedł jednak z Neapolu, jako wolny zawodnik i z kartą na ręku mógł wybrać każdy klub na świecie, bez konieczności wpłacania odstępnego. 

Polak zdecydował się na przenosiny z Neapolu do Mediolanu i podpisał umowę z nowym mistrzem Włoch, a więc Interem Mediolan. 30-latek podpisał umowę aż do 2028 roku, co pokazuje zaufanie zarządu Interu do naszego gwiazdora, ale także długofalowy plan "Zielka", który jasno wiąże się z Interem. Jasne było jednak, że w klubie z Mediolanu rywalizacja o miejsce w środku boiska będzie zdecydowanie większa niż w jego poprzednim zespole. 

Zieliński zadebiutował w Interze Mediolan. W końcu

Jakby tego było mało, Polak do sezonu startował z małymi problemami mięśniowymi, które sprawiły, że oficjalny debiut w nowych barwach musiał odłożyć na później. Nie udało się spełnić tego małego marzenia przed wrześniową przerwą na kadrę. Trzeba było więc poczekać na kolejną ligową kolejkę, a w niej Inter mierzył się z AC Monza. 

Gdy przedstawiony został wyjściowy skład, jasne stało się, że Polak będzie mógł wejść na boisko tylko z poziomu ławki rezerwowych, a z racji tego, że mecz Interowi się nie układał, to trener Inzaghi zdecydował się na taki ruch. W 56. minucie spotkania przy wyniku 0:0 Zieliński wszedł na murawę za Mkhitaryana i w końcu zadebiutował w oficjalnym meczu w barwach Interu Mediolan. 

Polak od pierwszej piłki był bardzo aktywny i właściwie w każdym momencie pokazywał się kolegom do podania. Po jego pojawieniu się na boisku gra stała się bardziej płynna, ale... to Inter stracił gola na 0:1. Chwilę później było już jednak 1:1 i takim też wynikiem zakończyło się to spotkanie. 

UD Las Palmas - Athletic Club. Skrót meczu. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Piotr Zieliński/JANEK SKARZYNSKI / AFP/AFP
Piotr Zieliński/Mairo Cinquetti / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Piotr Zieliński/Jose Breton/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem