Nie jest tajemnicą, że reputacja FIFA w oczach kibiców piłki nożnej jest zła. Organizacja mistrzostw świata w Katarze, w którym część praw człowieka nie jest respektowana, przez większość fanów została odebrana bardzo negatywnie. Czarę goryczy przelał list prezesa Gianniego Infantino, zachęcający do skupienia się na sportowych aspektach turnieju. "Proszę, skupmy się teraz na futbolu. Zdajemy sobie sprawę, że piłka nożna nie żyje w próżni i wiemy, że na całym świecie jest wiele wyzwań i trudności natury politycznej. Ale, proszę, nie pozwólmy, żeby wciągano futbol w każdą ideologiczną i polityczną bitwę, jaka istnieje" - napisał Szwajcar (cytat za sport.se.pl). Jest powód, by 1.FC Köln odebrał Bayernowi tytuł. Kwota jest sześciocyfrowa Ależ wpadka FIFA. Omyłkowy zakaz transferowy w Chinach Światowa centrala piłkarska nie pomaga sobie w odbudowie wizerunku licznymi błędami, jak chociażby tym ostatnio popełnionym w Chinach. Zamiast nałożyć zakaz transferowy na upadłe w tym roku po 28-letniej działalności Guangzhou City, karę przyznało dla... Guangzhou FC (wcześniej znane jako Guangzhou Evergrande). Do pomyłki doszło 17 maja. Niewłaściwa kara została już cofnięta, ale niesmak pozostał. Pokazuje to niedokładność pracowników FIFA. W Guangzhou City w przeszłości grały takie postaci jak Jackson Martinez, Talisca, Lucas Barrios, Robinho, Moussa Dembele czy były piłkarz Legii Warszawa - Guilherme. Zespół od 2011 roku zdobył osiem mistrzostw kraju i dwa razy wygrał Azjatycką Ligę Mistrzów. Papszun wyjedzie za granicę? Szczere słowa trenera Rakowa Firma właścicieli, Evergrande Real Estate Group została jednak w 2021 r. uznana za niewypłacalną. Jej dług sięgał 300 miliardów dolarów. To oczywiście doprowadziło klub do ruiny i bankructwa.