Przemawiający w trakcie mundialu w Katarze prezydent FIFA Gianni Infantino poinformował, że Klubowe Mistrzostwa Świata odbędą się w Maroku w dniach 1-11 lutego 2023 roku. Będzie to już trzeci raz, kiedy ta wielka klubowa impreza odbędzie się w tym kraju. Poprzednio najlepsze drużyny świata gościły tam w 2013 i 2014 roku. Gianni Infantino zapowiada rewolucję w Klubowych Mistrzostwach Świata Wcześniej mówiło się, że impreza zostanie zorganizowana w Arabii Saudyjskiej albo w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Odbędzie się jednak w Maroku, które będzie reprezentować Wydad Casablanka, zwycięzca afrykańskiej Ligi Mistrzów. Prezydent FIFA zapowiedział również, że Klubowe Mistrzostwa Świata przejdą prawdziwą rewolucję. Od 2025 roku turniej ma odbywać się co cztery lata z udziałem 32 zespołów, na kształt mundialu, w którym rywalizują reprezentacja narodowe. Jednak część klubów podchodzi do tych zapowiedzi z dużą dozą sceptycyzmu, a kilka dni temu pojawiły się nawet informacje, że najlepsze drużyny wprost zbojkotowały ten pomysł. To trzeci raz, kiedy najlepsze klubowe zespoły świata zagrają w Maroku. Za pierwszym razem Bayern Monachium w finale pokonał zespół Raja Casablanka 2:0, natomiast rok później Real Madryt wygrał w takim samym stosunku z argentyński San Lorenzo. Czytaj także: Szokujące ustalenia ws. Karima Benzemy "Królewscy" będą mieli zresztą okazję bronić tytułu, bo jako zwycięzcy Ligi Mistrzów ponownie wystąpią w Maroku. Oprócz nich i wspomnianego Wydadu w turnieju zobaczymy na pewno także Flamengo z Brazylii, Seattle FC z USA i nowozelandzki Auckland FC.