Obecnie istnieje już cały szereg znaków wskazujących na to, że Bayern Monachium odnotuje swój najgorszy sezon od naprawdę wielu lat - o ile bowiem w kwestii Ligi Mistrzów tli się jeszcze dla "Die Roten" pewna nadzieja, o tyle front Bundesligi wydaje się być już niemal na pewno przegrany. Szanse na to, że ekipa z Bawarii nie sięgnie w bieżącej kampanii po absolutnie żadne trofeum jest przy tym naprawdę wysoka. To wszystko - z trudem, bo z trudem - być może mogłoby jeszcze zostać przełknięte przez kibiców, gdyby nie kolejne kompromitujące wpadki ich ulubieńców. 6 kwietnia "Gwiazda Południa" znowu podsyciła dramatyczne nastroje i... przegrała z Heidenheim. Bezcenne punkty w walce o utrzymanie. "Uderzenie" Korony i Stal padła Thomas Mueller przeszedł do historii, a tu... kompletne fiasko. Zepsute święto Niemca Starcie ze zdecydowanie niżej notowanym zespołem rozpoczęło się całkiem nieźle dla mistrzów Niemiec z zeszłego roku, bowiem dwie bramki zdobyli kolejno Kane oraz Gnabry. W drugiej połowie dla podopiecznych Thomasa Tuchela nadeszła jednak katastrofa - gospodarze zatriumfowali 3:2 po jednym trafieniu Sessy i dwóch golach Kleindiensta. Zwłaszcza jeden gracz Bayernu miał prawo czuć się przybity... Mowa o Thomasie Muellerze, który występując przeciwko ekipie z Badenii-Wirtembergii odnotował swój 700. mecz dla "Die Roten". Sama ta liczba robi wrażenie, natomiast istotny jest tu jeszcze jeden fakt - Mueller został pierwszym w dziejach swojego zespołu futbolistą z pola, który osiągnął taki swoisty pułap. Więcej występów dla FCB (dokładnie 709) ma na swym koncie jedynie bramkarz Sepp Maier. Obecny gwiazdor klubu z Bawarii mógł więc schodzić do szatni z poczuciem popsutego święta... Dramatyczne sceny przed hitem Serie A. Zapłonęły ulice, interweniowała policja Bayern Monachium niebawem zagra w hitowym starciu w Lidze Mistrzów Bayern Monachium swój kolejny mecz rozegra w ramach wspominanej już Champions League, w której 9 kwietnia zmierzy się z Arsenalem w ramach ćwierćfinału. Następnie, 13 kwietnia, podejdzie do rywalizacji ligowej z 1. FC Koeln. W Bundeslidze niemal pewne wydaje się sięgnięcie po tytuł mistrzowski przez Bayer Leverkusen. "Aptekarze", którymi kieruje obecnie Xabi Alonso, mają po sobocie 76 punktów na koncie, co daje przewagę aż 16 "oczek" nad "Gwiazdą Południa". Tylko prawdziwa futbolowa katastrofa mogłaby tu coś zmienić...