Resorty sprawiedliwości oraz sportu poinformowały o tym w poniedziałek po południu w przesłanych komunikatach. W rozmowie rzecznik Prokuratora Generalnego Ewa Piotrowska odmówiła podania szczegółowych danych na ten temat. Jak napisano w komunikacie, śledczy zostali zobowiązani do bieżącego informowania o podejmowanych działaniach nie tylko swojego bezpośredniego przełożonego, ale także Prokuratora Generalnego. O skali korupcji w polskiej piłce nożnej i postępach w pracach prokuratury w tej sprawie rozmawiano w poniedziałek podczas nadzwyczajnej narady w resorcie sprawiedliwości. Uczestniczyli w niej m.in. Ćwiąkalski i minister sportu Mirosław Drzewiecki oraz prokuratorzy z Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej - Wydziału Zamiejscowego we Wrocławiu. Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 roku. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad stu osobom m.in. działaczom sportowym i sędziom. W grudniu u.br. przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Problemowi korupcji ma być poświęcony zwołany na 13 kwietnia nadzwyczajny zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej.