O nowej drużynie, która w kolejnych ligowych rozgrywkach będzie rywalizowała pod szyldem Widzewa, poinformowała na czwartkowej konferencji prasowej prezes łódzkiego klubu Martyna Pajączek. Sterniczka czterokrotnych piłkarskich mistrzów kraju zwróciła uwagę, że wielosekcyjność jest mocno wpisana w historię i charakter Widzewa, co klub chce szczególnie podkreślić w obchodzonym w tym roku jubileuszu 110-lecia. - Chcemy kontynuować tę tradycję. W minionym sezonie udało nam się powołać sekcję amp futbolu, a czas pandemii był momentem, w którym dobrze rozwijał się nasz projekt e-sportu. Teraz zaś przyszedł czas na futsal - ogłosiła Pajączek. Wskazała, że to widowiskowa odmiana piłki nożnej, która może być uzupełnieniem oferty dla kibiców, szczególnie w czasie przerwy w rozgrywkach na trawiastych boiskach. - Mecze na hali są szybkie, dobrze się je ogląda. Będzie to więc dodatkowa forma rozrywki oraz okazja do kibicowania kolejnemu zespołowi Widzewa - dodała. Koordynatorem futsalowej sekcji został Przemysław Olczak, dotychczas prezes pierwszoligowego Malwee Łódź, którego miejsce w tych rozgrywkach zajmie Widzew. Trenerem drużyny został natomiast futsalowy mistrz kraju i reprezentant Polski Marcin Stanisławski. - Jesteśmy na etapie budowy zespołu, który wystartuje na zapleczu ekstraklasy. Pierwszy raz schodzę na ten poziom, ale chcemy, by to co się teraz zaczyna, miało swój finał w ekstraklasie. Nie zamierzamy jednak od razu rzucać haseł o awansie czy tytule, bo nie chcemy drogi na skróty i sprowadzania tabunu ukształtowanych, drogich zawodników. Wolimy sami szukać talentów i otwieramy drzwi dla każdego zawodnika z potencjałem do gry w futsal - zapewnił Stanisławski, który był ostatnio grającym trenerem Gatty Acitve Zduńska Wola. Łodzianie swoje mecze będą rozgrywali w Hali Parkowej przy ul. Małachowskiego, w której występują również koszykarki Widzewa. Na inaugurację 1. ligi 19 września zmierzą się z KS Gniezno. W grupie, do której trafił Widzew występuje 14 zespołów, w tym Legia Warszawa. Bezpośredni awans do elity wywalczy jedna drużyna. Pajączek przyznała, że kolejnym krokiem w rozwoju wielosekcyjności Widzewa powinno być stworzenie kobiecej drużyny piłki nożnej. Zaznaczyła jednak, że do tego trzeba się poważnie i dobrze przygotować. - Na razie zajmiemy się tym, żeby podnosić jakość działających już w klubie sekcji - wyjaśniła. Bartłomiej Pawlak