Kaczmarek był szkoleniowcem Widzewa od początku sezonu 2019/20. Spełnił postawiony przed nim cel, jakim był awans do I ligi, ale styl, w jakim to zrobił, nie zachwycił nikogo. Widzew zajął drugie miejsce. Stracił cztery punkty do Górnika Łęczna. W ostatnim meczu przegrał 0-1 ze Zniczem Pruszków. Jednak potknął się też bezpośredni rywal łodzian w walce o awans - GKS Katowice. Drużyna ze Śląska zremisowała 1-1 z Resovią i rzutem na taśmę to Widzew znalazł się w I lidze. Zespół był bardzo mocny. Grało tam wielu piłkarzy z ekstraklasową przeszłością. Mimo to, łodzianie do końca drżeli o awans. Ten fakt zdenerwował nie tylko kibiców, ale też zarząd klubu, który postanowił zwolnić Kaczmarka. Szkoleniowiec poprowadził Widzew w 34 ligowych meczach, z których 17 wygrał, osiem zremisował i dziewięć przegrał. MP