Trzeci sezon Wichniarka w Hercie Berlin nie jest udanym, a ostatni nawet wręcz fatalny. Polak nie znalazł się nawet w kadrze zespołu w ostatnich dwóch meczach z Schalke i FC Koeln. Wichniarek nie może pogodzić się z tym, że został odsunięty od składu bez słowa wyjaśnienia. - Wystarczyłaby krótka rozmowa. Niech mi ktoś powie wprost, że przyszedł do klubu Marko Pantelić i on teraz będzie napastnikiem numer jeden. Ale nie wiem, czy to chodzi o niego. Może ktoś ma w klubie pretensje, że nie odszedłem latem? Jestem zdegustowany zachowaniem szefów Herthy, jest ono poniżej poziomu - stwierdził Wichniarek.