- Przeważaliśmy całe spotkanie. Niestety nie udało nam się stworzyć ani jednej klarownej sytuacji - powiedział Wichniarek w "Przeglądzie Sportowym". - Co do mojej gry, nie było źle. Być może w kilku sytuacjach mogłem szybciej wyjść na pozycję. Do rozpoczęcia sezonu pozostały jeszcze dwa tygodnie i do poprawienia w naszej grze pozostało kilka elementów. Skuteczność jest jednym z nich. Przede wszystkim musimy zacząć próbować strzelać z dystansu, a nie wchodzić z piłką do bramki. Brakuje zgrania, no i przede wszystkim świeżości - ocenił polski napastnik. Ostatnio pojawiły się informacje, że pozyskaniem Wichniarka zainteresowany jest Bayer Leverkusen w którym występuje Jacek Krzynówek. - Słyszałem, że coś jest na rzeczy. Na razie jednak nic się nie zmieniło i ciągle jestem piłkarzem Herthy - podkreślił Wichniarek.