Weteran Eredivisie nowym piłkarzem Wisły Kraków. Wielki transfer pierwszoligowca
Po porażce z Miedzią Legnica w barażach Wisła Kraków czwarty sezon z rzędu spędzi na zapleczu Ekstraklasy. Obecnie 13-krotny mistrz Polski zbroi się nadchodzącą kampanią. W środę klub za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że zrealizował bardzo ciekawy transfer. Do zespołu Mariusza Jopa dołączy zawodnik, który ma na koncie ponad 100 występów w holenderskiej Eredivisie.

Znów się nie udało. Po zajęciu czwartego miejsca w tabeli Wisła Kraków kolejny raz nie załapała się na bezpośredni awans do Ekstraklasy. Zagrała w barażach i - tak jak w 2023 roku - odpadła już po pierwszym spotkaniu. Tym razem w półfinale play-offów "Biała Gwiazda" przegrała 0:1 z Miedzią Legnica.
To sprawiło, że krakowianie już czwarty sezon pod rząd będą rywalizować w I lidze. Z nadzieją na to, że w kolejnej kampanii w końcu uda się powrócić do elity, Wisła przeprowadza kolejne transfery. W środę klub ogłosił transakcję, której warto przyjrzeć się nieco bliżej.
Wisła ma nowego piłkarza. Ponad 100 meczów w 6. lidze świata
1 lipca nowym zawodnikiem Wisły Kraków stanie się Julian Lelieveld. To 27-letni wychowanek Vitesse, który od 2022 roku reprezentował barwy holenderskiego RKC Waalwijk. W ostatnim sezonie rozegrał łącznie 31 spotkań, zanotował w nich dwie asysty.
Klub Jarosława Królewskiego skorzystał z okazji. Holenderskiemu prawemu obrońcy kończył się kontrakt. Dzięki temu trafił do Wisły na zasadzie wolnego transferu. Na jego koncie znajdziemy dokładnie 118 występów w Eredivisie, czyli najwyższej lidze piłkarskiej w Holandii.
Lelieveld podpisał umowę z "Białą Gwiazdą" do 30 czerwca 2027 roku z opcją rocznego przedłużenia. Sześciokrotnie zagrał w holenderskiej młodzieżówce do lat 20. "Julian Lelieveld dołączył dzisiaj do drużyny podczas przygotowań do nowego sezonu" - przekazała w środę 25 czerwca Wisła Kraków.
- Myślę, że Wisła powinna się skupić w przyszłym sezonie na tym, żeby być w tym top 2 i po prostu zapewnić sobie ten awans wcześniej. Z Miedzią brakło skuteczności. Myślę, że nie byliśmy gorszym zespołem. Zespół to czuł i staraliśmy się bardzo mocno naciskać Miedź przez cały mecz. W taki sposób kończymy sezon i musimy się przygotować na kolejny - mówił Królewski w rozmowie z "TVP Sport" tuż po bolesnej przegranej z Miedzią.
W pierwszym meczu nowego sezonu I ligi Wisła zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Mielec, czyli najnowszym spadkowiczem Ekstraklasy. Spotkanie to zaplanowano na 20 lipca o godz. 14:30.


