Wenger oczywiście zdaje sobie sprawę, że pozyskanie Benzemy będzie zależeć od tego czy Jose Mourinho, trener "Królewskich", po zakończeniu sezonu pozyska snajpera o uznanym nazwisku albo czy szefowie klubu z Santiago Bernabeu nadal będą wierzyć w dalszy rozwój 23-letniego zawodnika. A Benzema, któremu w tym sezonie po prostu nie szło i nawet po kontuzji Gonzala Higuaina nie potrafił wypełnić luki po nim, więc portugalski szkoleniowiec wręcz wymusił wypożyczenie Emmanuela Adebayora z Manchesteru City, od jakiegoś czasu jest pewnym punktem w ataku Realu. Strzelił gole w obu meczach z Lyonem w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a w trzech ostatnich kolejkach Primera Division w sumie zdobył aż sześć bramek! Wenger od dawna jest fanem talentu Benzemy i chciał go kupić, gdy ten jeszcze grał w Olympique'u Lyon, ale transakcja nie doszła wtedy do skutku. Arsenal mając w ataku Robina van Persiego, które nie może rozegrać sezonu bez jakiejś kontuzji, czy Marouane'a Chamakha, który po świetnym starcie w Premier League, jakby stracił impet, na pewno potrzebuje napastnika zdolnego strzelić 20 goli w sezonie, aby liczyć się w walce o trofea. "Kanonierzy" są bowiem bez jakiegokolwiek triumfu już od sześciu lat. W tym sezonie byli bliscy przełamania tej słabej serii, ale przegrali w finale Pucharu Ligi z Birmingham City. Podopieczni Wengera pożegnali się już też z Ligą Mistrzów i Pucharem Anglii, więc jeśli nie wygrają ligi, to francuski menedżer może zmienić swoją dotychczasową strategię zakładającą, że nie płaci wielkich sum za piłkarzy, by pozyskać Benzemę. A Real nie puści napastnika, którego kupił za 35 milionów euro, za mniej niż 29 milionów. Zobacz wyniki 1/8 finału Ligi Mistrzów Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division