Szczęsny popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami w pierwszym meczu na Emirates Stadium wygranym przez Arsenal 1-0. W rewanżowym spotkaniu Polak również stanął na wysokości zadania. Wprawdzie pod koniec pierwszej połowy precyzyjnym strzałem głową Antonio Di Natale zmusił Szczęsnego do kapitulacji, ale reprezentant Polski pokazał klasę w 59. minucie. Po zagraniu ręką Thomasa Vermaelena we własnym polu karnym sędzia podyktował rzut karny dla Udinese. Do piłki podszedł Di Natale, ale jego strzał kapitalnie obronił Szczęsny. Był to kluczowy moment meczu. "Wojciech Szczęsny jest lepszy z każdym meczem. To jest typ osobowości, która potrafi radzić sobie z presją, co po raz kolejny zaprezentował" - chwalił Polaka trener "Kanonierów" Arsene Wenger. Arsenal ostatecznie wygrał w Udine 2-1, a decydującego o zwycięstwie gola strzelił w 69. minucie Theo Walcott. "Udowodniliśmy, że cały czas wierzymy w filozofię gry którą prezentujemy. Byliśmy skupieni na naszym stylu i w trakcie meczu powoli poprawialiśmy grę. Druga połowa należała już do nas. Kiedy przegrywa się 0-1 w tak ważnym spotkaniu, to trudno jest odrobić straty. Jednak potrafiliśmy odwrócić losy meczu" - stwierdził Wenger. "W ostatnich dwóch tygodniach rozegraliśmy wiele spotkań, ale to zwycięstwo doda nam wiele pewności siebie" - podkreślił francuski szkoleniowiec. Zobacz jak Szczęsny obronił karnego: