Pierwsza połowa w wykonaniu obu zespołów nie zachwyciła. Godnym odnotowania był ładny techniczny strzał Marcina Nowackiego w 36. minucie, ale fantastyczną paradę popisał się Bartosz Fabiniak. Mecz nabrał rumieńców w drugiej połowie. Trenerskim nosem wykazał trener Widzewa Marek Zub, który od początku drugiej części spotkania desygnował do gry Stefano Napoleoniego. Włoch potrzebował zaledwie kilkudziesięciu sekund, żeby wpisać się na listę strzelców. Adrian Budka z prawej strony dokładnie podał do będącego na 10 metrze Napoleoniego, który z pierwszej piłki huknął pod poprzeczkę. Goście cieszyli się z prowadzenia zaledwie pięć minut. Pavol Balaż dośrodkował z rzutu rożnego, a celnym strzałem głową popisał się Martin Fabus. Trener Widzewa Marek Zub: "Mówiono, że to mecz przyjaźni i skończyło się na remisie. Ale my przyjechaliśmy, by wygrać. Na remisie nie zależało ani nam, ani gospodarzom. Prowadziliśmy, kiedy chyba nie wszyscy zdążyli zająć miejsca po przerwie. Potem znów straciliśmy gola po stałym fragmencie gry. Obiecuję, że kolejnej takiej bramki Widzew już nie da sobie strzelić. Nie było w tym spotkaniu wielu pięknych akcji i interwencji bramkarzy, jednak walki zobaczyliśmy dużo." Trener Ruchu Duszan Radolsky: "Pierwsza połowa to była taktyka z obu stron. Gola rywalom podarowaliśmy i potem sporo sił kosztowało nas doprowadzenie do remisu. Mieliśmy sytuacje do podwyższenia wyniku, jednak, żeby wygrać, trzeba trafiać w bramkę". Ruch Chorzów - Widzew Łódź 1:1 (0:0) Bramki: 0:1 Stefano Napoleoni (46), 1:1 Martin Fabus (51-głową). Żółta kartka - Ruch Chorzów: Michał Pulkowski. Widzew Łódź: Ukah, Maciej Kowalczyk, Wojciech Szymanek. Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa). Widzów 16 000. Ruch Chorzów: Robert Mioduszewski - Ariel Jakubowski, Grzegorz Baran, Ireneusz Adamski, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb (58. Łukasz Janoszka), Gabor Straka (32. Piotr Ćwielong), Michał Pulkowski, Marcin Nowacki (87. Rafał Grodzicki), Pavol Balaz - Martin Fabus. Widzew Łódź: Bartosz Fabiniak - Sławomir Szeliga, Wojciech Szymanek, Ukah, Łukasz Broź - Adrian Budka, Mindaugas Panka (46. Stefano Napoleoni), Łukasz Juszkiewicz, Łukasz Masłowski (81. Piotr Grzelczak) - Piotr Kuklis, Maciej Kowalczyk (90. Łukasz Mierzejewski).