"Zależało mi, by córka poszła do polskiej szkoły" - tłumaczył decyzję o powrocie Wędzyński. "Przyjechałem do Warszawy ze swą kartą zawodniczą. Propozycje złożyły mi: Pogoń Szczecin, Polonia Warszawa i Górnik Łęczna. Wybrałem Łęczną, bo tam są ciekawe perspektywy sportowe. A ja ciągle odczuwam głód piłkarskiego sukcesu" - dodał.