Reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierza całkowicie zawiodła w fazie grupowej dywizji "A" Ligi Narodów UEFA. Nasi piłkarze trafili do grupy z Portugalią, Chorwacją oraz Szkocją i okazali się najsłabszą z czterech drużyn, a to skutkowało ich spadkiem do dywizji "B". Mimo bardzo słabych wyników i tego, że reprezentacja Polski momentami, szczególnie w grze defensywnej, po prostu się kompromituje, Polski Związek Piłki Nożnej na czele z Cezarym Kuleszą nie podjął decyzji o zwolnieniu Michała Probierza. Aktualny selekcjoner otrzyma jeszcze jedną szansę przygotowania drużyny i planu na kwalifikacji do mistrzostw świata, które w 2026 roku odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Meksyku. Jeśli jednak w 2025 roku reprezentacja Polski nadal będzie zawodzić, a Cezary Kulesza zmieni swoją decyzję ws. przyszłości Michała Probierza, będzie musiał liczyć się z tym, że jeden z najpoważniejszych kandydatów do zastąpienia Probierza właśnie mu "odpadł". Potężne trzęsienie ziemi w Manchesterze United. Klamka zapadła, wielkie gwiazdy na wylocie Skorża zostaje w Urawa Red Diamonds. Dla Probierza to ważne wieści Japoński klub Urawa Red Diamonds poinformował bowiem, że w sezonie 2025 szkoleniowcem pierwszej drużyny pozostanie Maciej Skorża. Były trener Lecha Poznań z Red Diamonds w przeszłości wygrał azjatycką Ligę Mistrzów i do dziś cieszy się tam wielką popularnością oraz zaufaniem zarządu. - Oświadczenie o powołaniu na stanowisko menedżera Macieja Skorży. Trener Maciej Skorża będzie nadal prowadził drużynę w sezonie 2025 - poinformowała Urawa Red Diamond na platformie "X". - Przede wszystkim chciałbym wyrazić szczerą wdzięczność wszystkim fanom i kibicom, którzy przez cały sezon, zarówno u siebie, jak i na wyjeździe, dodawali zawodnikom ogromnej energii. Wierzę, że klub Urawa Reds musi nadal być grupą, w której wszyscy związani z klubem, w tym zawodnicy na boisku, spotykają się jako jedna drużyna i walczą z wysoką motywacją w każdym meczu - przekazał Maciej Skorża po przedłużeniu umowy. Skorża zostaje więc w Japonii, a Marek Papszun nie będzie selekcjonerem reprezentacji Polski, dopóki na czele Polskiego Związku Piłki Nożnej stoi Cezary Kulesza. Trener Rakowa do dziś ma mieć mu za złe, iż w trakcie giełdy nazwisk miał "zabawić się" jego osobą, by stworzyć szum medialny i podnieść napięcie przed przesądzoną i tak nominacją Michała Probierza. Włodarz PZPN-u ma więc coraz mniej alternatyw w razie, gdyby Probierz ostatecznie zawiódł polskich kibiców. W takiej sytuacji decyzja o jego zwolnieniu może być dla Kuleszy jeszcze trudniejsza do podjęcia.