W niedzielę piłkarze Schalke pokonali na wyjeździe Borussię Monchengladbach (3:1), ale bez Polaka w składzie. Ekipa z Gelsenkirchen zajmuje drugie miejsce w tabeli Bundesligi, mając tyle samo punktów (44), co lider Bayern Monachium. - Koledzy nie podłamali się nawet niesprawiedliwym rzutem karnym. Jak gdyby nigdy nic, stworzyli kilka sytuacji bramkowych, z których trzy wykorzystał Brazylijczyk Ailton. Piłkarz ten, który był królem strzelców poprzednich rozgrywek w barwach mistrzowskiego Werderu Brema, wraca do wysokiej formy. W tym sezonie strzelił już dla nas jedenaście goli. Dobrze zaprezentował się również Sven Vermant, który zaliczył dwie asysty przy bramkach dla naszej drużyny - relacjonował Wałdoch.