"Składamy najszczersze wyrazy współczucia wszystkim bliskim, a w szczególności wdowie Adrianie Martinez de Berardinelli oraz ich dzieciom Gianfrabco, Guilianie i Gianpiero. To niespodziewana śmierć i dotknęła nas wszystkich" - napisano w komunikacie związku. Trzy tygodnie wcześniej media informowały o korupcji w wenezuelskim futbolu i wymieniały nazwisko Berardinelliego. 22 lipca został zatrzymany, a kilka godzin później stracił przytomność. Został umieszczony w szpitalu w Caracas na oddziale intensywnej terapii. Miał cukrzycę, nadciśnienie i kłopoty z nerkami, ale przyczyna śmierci nie została podana. Berardinelli został aresztowany pod zarzutem defraudacji środków publicznych i fałszowania dokumentów. On sam twierdził, że jest niewinny.