Jak grom z jasnego nieba spadła informacja o możliwym transferze Przemysława Frankowskiego. Co prawda okienko transferowe we Francji już się zamknęło, jednak w Turcji jeszcze nie. Mimo że 29-latek pozostawał jednym z najważniejszych graczy RC Lens, zupełnie niespodziewanie pojawiła się oferta wypożyczenia ze strony Galatasaray. Negocjacje przebiegły błyskawicznie, a reprezentant Polski w poniedziałek wylądował w Stambule, gdzie podpisał kontrakt i przywdział nowe barwy klubowe. Dołączył tym samym do gwiazd pokroju Victora Osimhena, Alvaro Moraty, czy Mauro Icardiego. Jego przybycie wywołało w Turcji ogromne poruszenie. Wspaniała wiadomość dla Szczęsnych, właśnie ogłoszono nowinę. Koniec koszmaru Przemysław Frankowski oficjalnie w Galatasaray. Na lotnisku witały go tłumy Frankowskiego na lotnisku witały tłumy, a dziennikarze prześcigali się w podawaniu szczegółów jego umowy z Galatasaray. Portal "NTV Spor" ujawnił, że "Galata" zapłaciła Lens za wypożyczenie Polaka aż milion euro. Jeśli klub ze Stambułu zdecyduje się na transfer definitywny, będzie musiał liczyć się z kosztami rzędu aż 7 milionów euro. Gaża zawodnika również robi wrażenie - za pół sezonu w Galatasaray zarobi 900 tysięcy euro. Jeśli zostanie wykupiony, zainkasuje natomiast aż 1,7 miliona euro. Do tej pory to Krzysztof Piątek i Sebastian Szymański w ostatnim czasie cieszyli się statusem największych polskich gwiazd w Turcji. Niewykluczone, że wkrótce dołączy do tego grona również Frankowski. Zainteresowanie jego osobą wskazuje na to, że Turcy wiele spodziewają się po byłym graczy RC Lens. Turcy poruszeni transferem reprezentanta Polski. Dołączy do Piątka i Szymańskiego? Dziennikarze portalu "Milliyet" zwrócili uwagę natomiast na fakt, w jaki sposób Frankowski przybył do Stambułu. "Czerwono-żółci oficjalnie poszerzyli skład o kolejnego piłkarza. Frankowski, który przyleciał do Stambułu prywatnym odrzutowcem, przywdział już barwy. Zdążył też udzielić wypowiedzi dla mediów" - czytamy. Wyrzut sumienia Legii Warszawa. Polak najlepszy w Portugalii Kibice nie mogą się wprost doczekać debiutu Przemysława Frankowskiego w nowych barwach. Najbliższą okazję ku temu będzie miał w czwartek 13 lutego. Galatasaray zmierzy się wówczas z AZ Alkmaar w 1/16 finału Ligi Europy. Trudno jednak wskazać, czy Polak tak szybko znajdzie się w kadrze meczowej.