Do testów z udziałem dodatkowego sędziego (VAR - Video Assistant Referee) doszło w ubiegłym miesiącu przy okazji towarzyskiej potyczki Francji z Włochami. Wówczas jednak nie było poważniejszych kontrowersji i nie trzeba było wstrzymywać gry, aby skorzystać z systemu. W środę arbiter główny Pol van Boekel będzie miał łączność radiową z Dannym Makkeliem, który będzie miał podgląd wideo. Van Boekel będzie mógł w dowolnej chwili poprosić kolegę o analizę danej sytuacji, z kolei Makkelie będzie mógł powiadomić sędziego głównego, jeśli jakieś zdarzenie umknie jego uwadze. W czwartek obaj arbitrzy zamienią się rolami. "Już od 2011 roku nosiliśmy się z zamiarem wprowadzenia do gry VAR-ów. Od tego czasu technologia poszła do przodu, a międzynarodowy klimat stał się bardziej sprzyjający tej zmianie. Chodzi o to, aby futbol stał się uczciwszy, a sędziowie, którzy wykonują trudny zawód, mieli większe wsparcie" - powiedział dyrektor operacyjny tamtejszej federacji piłkarskiej Gijs de Jong. Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB) ma podjąć decyzję o ewentualnym wprowadzeniu powtórek do przepisów gry w 2018 roku.