W piątkowym spotkaniu z West Bromwich Albion Scolari po raz pierwszy za swojej kadencji zdecydował się na wystawienie w wyjściowym składzie zarówno Didiera Drogbę i Nicolasa Anelkę. Drogba już w 3. minucie meczu dał prowadzenie "The Blues". Później swoje trafienie dołożył Frank Lampard i Chelsea mogła cieszyć się z pierwszego od czterech spotkań zwycięstwa na Stamford Brigde. Co interesujące, Anelka w trzyosobowej pierwszej linii zagrał na lewym skrzydle, gdzie za kadencji poprzedniego szkoleniowca nie czuł się najlepiej. Wilkins jest pod wielkim wrażeniem umiejętności Drogby, którego widzi tylko na szpicy ataku. - Jest najlepszy na to miejsce. Potrafi utrzymać się przy piłce i poczekać, aż inni podłączą się do akcji - ocenia. Przed kilkoma tygodniami dyrektor klubu Peter Kenyon zapowiedział, że Chelsea nie dokona w styczniu żadnych transferów, ale teraz Ray Wilkins uchylił nieco rąbka tajemnicy. - Nie mamy teraz kontuzji w drużynie, ale co się stanie jeśli stracimy ich dwóch w jednym meczu? Zawsze musimy mieć jakąś alternatywę - powiedział enigmatycznie asystent "Wielkiego Phila".