Ubiparip zbierał pozytywne recenzje za swoje występy w lidze serbskiej - poprzednio grał w Spartaku Subotica. W Lechu ma być zmiennikiem Artjomsa Rudnevsa, ale dziś okazało się, że trener Jose Mari Bakero wyżej ceni także ściągniętego zimą Bartosz Ślusarskiego. Ubiparip ma w Lechu problemy z aklimatyzacją - wiosną strzelił tylko jedną bramkę (ze Śląskiem Wrocław), w przedsezonowych sparingach trafił na 2-1 w meczu z Rubinem Kazań. Nie wystąpił już jednak w ostatnim meczu kontrolnym z AEL Limassol, a to oznaczało, że póki co, Bakero na niego nie stawia. Wiosną zdarzało się, że Hiszpan brał na mecze wyjazdowe 19 zawodników, a dopiero tuż przed meczem decydował, kto nie znajdzie się w protokole meczowym. Tym razem też tak się stało, ale w tej 19 zabrakło Ubiparipa, który jednak pojawił się przy stadionie spakowany i gotowy do wyjazdu. O tym, że nie pojedzie do Bełchatowa, dowiedział się w czwartek. - Vojo był przygotowany do wyjazdu do Wronek na trening drużyny Młodej Ekstraklasy, dlatego miał ze sobą torbę - informuje kierownik Lecha Dariusz Motała. W kadrze na mecz jest za to młody Wojciech Golla, który nie zaliczył jeszcze debiutu w Ekstraklasie. Lechici udali się autokarem do Gutowa Małego - tam spędzą czas przed meczem z ŁKS-em. Do Bełchatowa, gdzie odbędzie się pojedynek, przyjadą tuż przed spotkaniem, oba miejsca dzieli zaledwie nieco ponad 20 km. Początek spotkania - o godz. 18.00.