"Supervan" sporą część minionego sezonu spędził na leczeniu kontuzji kolana, a odkąd wiadomym było, że Florentino Perez postanowił wskrzesić projekt "Galacticos" spekulowano, że w planie tym nie ma miejsca dla holenderskiego snajpera. Van Nistelrooy łączony był z powrotem do Premier League, gdzie chciał go sprowadzić Tottenham Hotspur, ale on sam przyznał teraz, że bliżej pozyskania go była Roma. - Roma chciała mnie ściągnąć, ale czułem, że to nie było dla mnie. Nie byłem zadowolony z ich oferty - wyjaśnił van Nistelrooy. Holender przyznał, że włodarze "Królewskich" nie naciskali na niego i nie chcieli się go pozbyć za wszelką cenę: - Real dał mi wolną rękę w podjęciu decyzji i postanowiłem zostać. Aczkolwiek wiem, że teraz wywalczenie miejsca w składzie nie będzie łatwą sprawą.