Amerykanie są jedną z zaproszonych drużyn, co więcej są organizatorami jubileuszowego turnieju. W spotkaniu z Ekwadorem bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w 90. minucie Darlington Nagbe. To jego pierwszy gol w kadrze. Urodził się w Liberii, a w reprezentacji Stanów Zjednoczonych występuje od listopada. Do tej pory zanotował pięć gier. Wygrana z Ekwadorem była dopiero trzecią drużyny USA w ostatnich 21 spotkaniach w dziewięć lat przeciwko ekipom z Ameryki Południowej. Piłkarze amerykańscy, trenowani obecnie przez Juergena Klinsmanna, ponieśli 14 porażek i zanotowali cztery remisy. Kolejny sparing podopieczni niemieckiego szkoleniowca rozegrają w sobotę w Kansas City, a rywalem będzie Boliwia. W grupie A Copa America USA zagra z Kolumbią, Kostaryką i Paragwajem, a Ekwador w gr. B z Brazylią, Haiti i Peru. Spotkanie we Frisco miało jeszcze jeden podtekst - przed 22 laty, również w Stanach Zjednoczonych, doszło do meczu Niemców z Boliwią w mistrzostwach świata. Przeciwko sobie zagrali Klinsmann (strzelił jedyną bramkę) i Gustavo Quinteros, dziś selekcjoner Ekwadoru.