- Przebywałem w Urugwaju w sprawach służbowych - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" Janusz Filipiak. - Była doskonała okazja, by przyjrzeć się bliżej futbolowi urugwajskiemu. Poszedłem na mecz Copa Libertadores między Penarolem Montevideo a Americą Meksyk. Wygrali gospodarze 2:0, ale odpadli w bilansie dwóch spotkań. Złożyłem także wizytę w innym klubie, liczącym 106 lat Nacional Montevideo. I zawarłem z nim wstępne porozumienie, na mocy którego w najbliższych miesiącach ma przyjechać do Krakowa kilku młodych piłkarzy z Urugwaju w wieku 17-19 lat. Będziemy ich szkolić, będą u nas grać, a z klubem Nacional będziemy mieli wspólne prawa do dysponowania ich kartami zawodniczymi.