Radości było co niemiara. Podczas ćwierćfinałów rozgrywanych na boiskach rumuńskich i gruzińskich Mistrzostw Europy do lat 21 zespół Ukrainy trafił na murowanego faworyta - Francję. Francuzi naszpikowani prawdopodobnie przyszłymi wielkimi gwiazdami futbolu mieli kroczyć po złoto. Po awans olimpijski - nie, gdyż Francja jako gospodarz paryskich igrzysk w 2024 roku ma już takowy zapewniony. Zagra na igrzyskach po raz drugi z rzędu, co nie jest taką prostą sprawą. To medaliści mistrzostw Europy do lat 21, chociaż w wypadku tegorocznej edycji wystarczyło awansować do półfinałów. Znalazła się bowiem w nich Anglia, która jako jedynie część Wielkiej Brytanii nie ma reprezentacji olimpijskiej. Bywało, że Wielka Brytania wystawiała nietypową kadrę narodową - chociażby podczas igrzysk w 2012 roku w Londynie. Składała się ona z pięciu Walijczyków i reszty Anglików. Co ciekawe, nie grał w niej żaden Szkot. Dzisiaj jednak Wielka Brytania nie zamierza tworzyć piłkarskiej drużyny na potrzeby igrzysk, która reprezentowałaby jednocześnie Anglię, Walię, Szkocję i Irlandię Północną. Igrzyska w 2032 roku nie odbędą się w Brisbane? Jest możliwa zmiana W tej sytuacji awans olimpijski wywalczyli pozostali półfinaliści. To Hiszpania, która w ćwierćfinale po dogrywce wygrała ze Szwajcarami, a także Izrael - rewelacja niedawnego mundialu U-20. Teraz Izrael odprawił chociażby Niemców czy Czechów (a wcześniej w eliminacjach Polskę) i na igrzyska pojedzie po raz pierwszy od 48 lat, od igrzysk w Montrealu w 1976 roku, gdzie poradził sobie nawet z Francją z młodziutkim Michelem Platinim, a ujarzmiła go dopiero w ćwierćfinale Brazylia. Trzecim półfinalistą okazała się Ukraina, która w imponującym stylu ograła Francję 3:1. 5 lipca powalczy o finał z Hiszpanią, ale to już wielki sukces i pierwszy w dziejach awans postradzieckiej drużyny na igrzyska. Problem w tym, że Ukraina może do Paryża i tak nie pojechać. Ukraina zamierza zbojkotować igrzyska w Paryżu Powodem są wyraźne wskazania Kijowa, które mówią, że tam gdzie będą startowali Rosjanie, nie wystartują reprezentanci Ukrainy. Nie wolno im pod rygorem dyskwalifikacji, a nawet oskarżeń o zdradę. Chociaż wielu sportowców ukraińskich obawia się, że to zablokuje ich kariery, postawa walczącej z Rosją Ukrainy jest tu jasna. Nie tak dawno Ukraina rozwiała nawet nadzieje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który liczył na to, iż skoro Kijów zrobił wyjątek w wypadku niedawnych Mistrzostw Europy w szermierce w Bułgarii, gdzie ukraińscy szermierze mogli startować w tych konkurencjach, w których akurat nie było Rosjan, to podobnie uczyni z igrzyskami. Nic z tego jednak, taka opcja nie wchodzi w grę. Rosja reaguje na postępowanie MKOl. Słowa brzmią jak szantaż Jeżeli MKOl dopuści Rosję i Białoruś do startu w Paryżu nawet pod flagą neutralną i przy złożeniu deklaracji o neutralności, Ukraina igrzyska zamierza zbojkotować. A wówczas do historycznego startu piłkarzy nie dojdzie. Ci złożyli już zapytanie do władz ukraińskiego komitetu olimpijskiego, czy mogą liczyć na potwierdzenie udziału w igrzyskach, ale na razie nie ma innej odpowiedzi niż ta ogólna zasada - będzie Rosja, zabraknie Ukrainy. Zespoły zakwalifikowane do turnieju piłkarskiego Paryż 2024: gospodarz - Francja Europa - Hiszpania, Ukraina, Izrael CONCACAF - USA, Dominikana (debiut na igrzyskach)