Kwestią wykluczenia Rosji z kolejnej dużej imprezy piłkarskiej, jaką są Mistrzostwa Europy 2024 roku, zajął się ukraiński serwis sport.ua. Jak donosi, ustalił że UEFA wciąż bada kwestię dopuszczenia reprezentacji Rosji do Euro 2024, chociaż do losowania eliminacji został miesiąc. Odbędzie się ono we Frankfurcie 9 października. UEFA nie podjęła decyzji. Co z Euro 2024? Sytuacja zaczyna zatem przypominać tę, którą mieliśmy z eliminacjami mundialu w Katarze w 2022 roku. Rosja miała przystąpić do rywalizacji barażowej i FIFA oraz UEFA długo zwlekały z wykluczeniem jej. Kombinowały jakieś mecze na neutralnym gruncie itd. Dopiero stanowcza postawa Polski, która odmówiła gry z agresorem nawet za cenę wyrzucenia z mundialu sprawiła, że decyzja została podjęta. Polska dostała walkower i po meczu ze Szwecją wywalczyła awans na mistrzostwa świata. Od lutego sytuacja się nie zmieniła - Rosja jako agresor i okupant nadal prowadzi wojnę z Ukrainą. Nie zaszła żadna nowa okoliczność, która uzasadniałaby zmianę stanowiska wobec niej w porównaniu z tym, jakie przyjęte zostało wiosną, po agresji. Jak przyznaje UEFA, sprawa nie jest rozstrzygnięta, a przypomnijmy, że ta sama UEFA wykluczyła kluby rosyjskie z rozgrywek pucharowych w tym sezonie. Kto pierwszy poczuł na skórze siłę holenderskiego futbolu totalnego? [GRA NAWROTA o piłce nożnej Beneluxu]