Polacy w czwartek we Wronkach zmierzą się z Belgami. Trener polskiej kadry Michał Globisz jeszcze przed rozpoczęciem turnieju wskazywał Belgię na faworyta "polskiej" grupy. I chyba się nie mylił, bowiem młode "Czerwone Diabły" w efektownym stylu pokonały Czechy 4:2 i objęły prowadzenie w grupie A. Pierwszy dzień mistrzostw był też niezwykle ważnym egzaminem dla organizatorów. Przedstawiciele UEFA wysoko ocenili przygotowanie wielkopolskich miast do turnieju. - We wtorek, na wieczornym podsumowaniu całego dnia, UEFA określiła nasze przygotowania jako perfekcyjne. Takiego właśnie użyli słowa - powiedział Stefan Antkowiak, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, który jest organizatorem mistrzostw. - Przedstawiciele UEFA przed turniejem byli w Polsce kilkakrotnie. Wszystkie ich uwagi i zalecenia zostały przez nas skrupulatnie zrealizowane. Nie mieli żadnych zastrzeżeń. Byli natomiast pod ogromnym wrażeniem atmosfery na stadionach. Podkreślili, że do tej pory nigdy nie spotkali się w młodzieżowych mistrzostwach z taką frekwencją, dopingiem i spontanicznością ze strony kibiców - dodał. W Poznaniu mecz Polaków z Austrią obserwowało około 15 tysięcy widzów. Kibice bardzo ciepło przyjęli nowego szkoleniowca biało-czerwonych - Lea Beenhakkera, często skandując jego nazwisko. Holenderski trener przed i po meczu rozdał setki autografów. Program czwartkowych spotkań: grupa A: Austria - Czechy (Swarzędz, godz. 18.00) Polska - Belgia (Wronki, godz. 20.00) grupa B: Szkocja - Hiszpania (Pobiedziska, godz. 18.00) Portugalia - Turcja (Szamotuły, godz. 18.00)