UEFA od lat organizuje plebiscyt, w którym kibice głosują na najlepszą jedenastkę minionego roku. Tradycyjnie kibice mieli wybrać spośród najlepszych bramkarza, czterech obrońców, trzech pomocników i trzech napastników. Jakie więc było zdziwienie fanów, gdy zaprezentowana przez UEFA jedenastka nie została ułożona w klasycznym 4-3-3 (jak w ubiegłych latach), ale formacji 4-2-4. Okazało się, że w europejskiej organizacji piłkarskiej wszczęto alarm, gdy po podliczeniu głosów w drużynie zabrakło miejsca dla Cristiano Ronaldo. Najwięcej głosów wśród napastników zebrali Lionel Messi, Sadio Mane i Robert Lewandowski. Wyrzucenie kogokolwiek z nich zakrawałoby o kpinę, dlatego UEFA zdecydowała się poświęcić jednego z pomocników. Padło na Francuza N'Golo Kante. "To jawne fałszowanie głosów" - nie kryje oburzenia opisujący proceder brytyjski "Daily Mail". Gazeta jest zażenowana, że organizatorzy zlekceważyli pomocnika Chelsea, umieszczając zamiast niego w jedenastce Ronaldo. Z decyzji UEFA nie są zadowolone także francuskie media. Najlepsza drużyna roku została zdominowana przez zawodników Liverpoolu FC (było ich pięciu). Wyróżniony został także najlepszy strzelec 2019 roku Robert Lewandowski, który w jedenastce UEFA znalazł się po raz pierwszy w karierze. Drużyna roku UEFA: Alisson (Liverpool) - Trent Alexander-Arnold (Liverpool), Matthijs de Ligt (Juventus), Virgil van Dijk (Liverpool), Andrew Robertson (Liverpool), Frenkie de Jong (FC Barcelona), Kevin de Bruyne (Manchester City), Leo Messi (FC Barcelona), Cristiano Ronaldo. (Juventus), Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Sadio Mane (Liverpool). WG