Ceferin rządzi futbolem w najbardziej wpływowej konfederacji piłkarskiej od września 2016 roku. Został wtedy nie tylko pierwszym ze wschodniej części kontynentu, ale też najmłodszym szefem UEFA, wygrywając zdecydowanie z Holendrem Michaelem van Praagiem (43 do 12) w przyspieszonych wyborach po zawieszeniu Michela Platiniego. Tym razem Słoweniec nie będzie miał z kim konkurować, bo nikt się nie zgłosił, a termin składania kandydatur minął 7 listopada. Przypomnijmy, że w gronie popierających Ceferina przed trzema laty był również prezes PZPN Zbigniew Boniek. Ceferin zapowiadał, że chce "poprowadzić UEFA w kierunku zmniejszania różnic między biednymi i bogatymi, między małymi i wielkimi klubami". Szczególnie ostatnie miesiące stoją jednak pod znakiem ostrego sporu z szefem FIFA Giannim Infantino, który forsuje rozgrywki klubowe, mogące w praktyce osłabić Ligę Mistrzów, sztandarowy projekt UEFA. Szef europejskiej konfederacji jest temu zdecydowanie przeciwny. RP