Rosja została wykluczona przez UEFA pod koniec lutego, niedługo po rozpoczęciu agresji na terenach Ukrainy. W efekcie zawieszenia zarówno rosyjskie kluby, jak i reprezentacja, nie moga brać udziału w rozgrywkach pod egidą europejskiej centrali. Już wiemy, że ten stan rzeczy potrwa przynajmniej do zakończenia sezonu 2023/2024, bo rosyjska reprezentacja została skreślona z listy uczestników EURO 2024. Według Rosjan UEFA ma utworzyć grupę roboczą zajmującą się przywróceniem Rosji do rozgrywek międzynarodowych Maksym Mytrofanow, sekretarz generalny rosyjskiego związku, we wtorek podzielił się jednak dosyć szokującymi informacjami. Otóż według niego UEFA chce utworzyć specjalną grupę roboczą, która miałaby się zająć przywróceniem Rosjan do międzynarodowej rywalizacji. - Planujemy, że UEFA utworzy grupę roboczą w tym tygodniu. Wciąż czekamy, kto do niej dołączy. To kwestia konsultacji, każda ze stron przedstawi swoje propozycje. Teraz prace trwają w trybie standardowym - powiedział cytowany przez portal "RIA Novosti". Mytrofanow przyznał także, że Rosja niedawno otrzymała 8 milionów dolarów od UEFA w ramach jednego z jej programów. Ten sam portal cytuje także szefa RFU Aleksandra Diukowa, który stwierdził, że w planie jest zaproszenie do grupy także przedstawiciela FIFA oraz MKOL. Niedawno Rosja złożyła apelację do Sportowego Sądu Arbitrażowego w sprawie wykluczenia, ale ten wniosek został przez instytucję odrzucony. - Decyzja CAS to prognoza rozwoju wydarzeń przed mundialem 2026 w Ameryce Północnej. Amerykanie na pewno nie będą chcieli nas wpuścić do swoich mistrzostw. Nawet Azja nam nie pomoże. Zobaczmy, jak wszystko się rozwinie - powiedział na łamach rosyjskiego "Sport24" były selekcjoner rosyjskiej kadry, Borys Ignatiew.