W ubiegłym tygodniu Platini został zawieszony na 90 dni przez Komisję Etyczną FIFA w związku z niejasnymi okolicznościami przekazania mu przez zawieszonego obecnie prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Josepha Blattera dwóch milionów franków szwajcarskich (ok. 7,7 mln zł). - Popieramy prawo Michela Platiniego do sprawiedliwego procesu, aby mógł się oczyścić - powiedział Infantino po zwołanym w czwartek w Nyonie nadzwyczajnym posiedzeniu Komitetu Wykonawczego UEFA oraz po spotkaniu szefów 54 narodowych federacji europejskich. Komitet jednogłośnie poparł Platiniego, podobnie jak prezesi narodowych federacji. - UEFA ma jednolite stanowisko. Wszystkie kraje popierają pana Platiniego - zapewnił dziennikarzy prezes austriackiej federacji Leo Windtner. Infantino zaapelował, aby sprawa Platiniego mogła być wyjaśniona do połowy listopada, przechodząc przez wszystkie instancje: Komisję Etyczną FIFA, Izbę Odwoławczą FIFA i Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. Wybory prezydenta FIFA mają się odbyć 26 lutego przyszłego roku. Wyłonią one następcę Blattera, który jest podejrzany m.in. o podpisanie w 2005 roku niekorzystnego dla FIFA kontraktu z Karaibską Unią Piłkarską i o wiele innych przypadków działania w sprzeczności z interesem organizacji, w tym związanych z prawami telewizyjnymi i marketingiem. Szwajcar miał również przekazać nielegalnie dwa miliony franków szwajcarskich Platiniemu w okresie między styczniem 1999 a czerwcem 2002 roku. Tymczasowym szefem FIFA został w ubiegłym tygodniu, po zawieszeniu Blattera, Kameruńczyk Issa Hayatou, od 1988 roku prezydent Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej. Hayatou zapewnił, że nie będzie się ubiegać o stanowisko prezydenta FIFA. FIFA jest w kryzysie od połowy obecnego roku, kiedy przed kongresem w Zurychu szwajcarska policja - we współpracy z Amerykanami - zatrzymała siedmiu prominentnych działaczy i postawiła im zarzuty korupcyjne. Kilka dni później na kolejną kadencję wybrano kierującego organizacją od 1998 roku Blattera. Naciskany jednak przez media, opinię publiczną i innych działaczy zapowiedział, że poda się do dymisji w lutym 2016 roku. Kandydaci mogą zgłaszać się do 26 października. W czwartek swoją kandydaturę zgłosił oficjalnie jordański książę Ali bin Al-Hussein. Wcześniej chęć ubiegania się o najważniejsze stanowisko w futbolu sygnalizowali szef liberyjskiego związku Musa Bility oraz byli piłkarze - Brazylijczyk Zico i Argentyńczyk Diego Maradona.