Coraz głośniej mówi się o możliwości powrotu Lionela Messiego do FC Barcelony. Niektóre osoby z piłkarskiego środowiska wprost doradzają Messiemu, by odszedł z Paris Saint-Germain. Zwłaszcza, że ostatnio doszło do tego, że pojawiły się gwizdy fanów PSG skierowane przeciwko Argentyńczykowi. Emmanuel Petit, były reprezentant Francji, wprost poradził Messiemu: "Jeśli mogę mu dać pewną radę, niech odejdzie z tego klubu. Gwizdy skierowane wobec Messiego to obraza dla futbolu". A jednak nie wszyscy uważają, że ewentualny powrót Messiego na Camp Nou byłby takim świetnym pomysłem - również pod względem sportowym. Czytaj także: Barcelona wytacza potężne działa. Fałszywe dowody i afera sędziowska Santiago Canizares przeciwny pomysłowi ściągnięcia Leo Messiego na powrót do Barcelony Do chóru osób chwalących pomysł wielkiego powrotu Messiego do "Dumy Katalonii" nie ma zamiaru dołączać były bramkarz Valencii Santiago Canizares. Hiszpan, obecnie będący piłkarskim ekspertem, postanowił pokazać minusy takiego pomysłu. W rozmowie z Radio Marca przyznał, że "nie wierzy w powrót Messiego do Barcy". I wyjaśnił, skąd jego wątpliwości: "Barcelona przepracowała już żałobę po Messim, który był jej najlepszym graczem w historii. Rozpoczęto tam projekt przyszościowy, który im rzeczywiście funkcjonuje" - wskazywał Canizares, przekonując, że Argentyńczyk wcale niekoniecznie pomógłby sportowo tej nowej Barcelonie. "Ściągnięcie na powrót Messiego oznaczałoby zmianę całej struktury klubu" - tłumaczył Hiszpan. Rzeczywiście, Argentyńczyk to nie jest zwykły piłkarz, po prostu jeden transfer więcej. I jego powrót na pewno mógłby być dla Blaugrany też wielkim wyzwaniem.