PNA - sprawdź wyniki, terminarz, tabelęPo porażce w pierwszym meczu z Senegalem 0-2, dziś Tunezyjczycy na Stade de Franceville w Gabonie musieli grać o trzy punkty. Przegrana mogła oznaczać spore kłopoty. Drużyna polskiego szkoleniowca od początku zaatakowała i już do przerwy mogła prowadzić. Na bramkę Algierczyków strzelał Wahib Khazri, a po strzale Ahmeda Akaichi piłka w 21. minucie piłka wylądowała na słupku. Rywal odpowiedział uderzeniem najlepszego zawodnika Afryki 2016 roku Riyada Mahreza, z którym jednak pewnie broniący Aymen Mathlouthi nie miał kłopotów. W tej sytuacji wszystko rozstrzygnęło się w drugiej połowie, a drużynie Kasperczaka mocno pomogli obrońcy rywala. W 51. minucie, po mocnym dośrodkowaniu Youssefa Msakni z lewej strony, piłka odbiła się od stopy grającego w Betisie Sevilla Aissy Mandi, kompletnie zmyliła bramkarza Algierczyków i wpadła do siatki. Kilkanaście minut później koszmarny błąd popełnił występujący w Napoli Faouzi Ghoulam. Tak nieudolnie wybijał piłkę głową, że przejął ją Khazri i popędził na bramkę. Ghoulamowi nie pozostało nic innego, jak faulować rywala. "Orły Kartaginy" otrzymały karnego, którego na gola zamienił Naimi Sliti. W końcówce Tunezyjczycy musieli zmienić bramkarza, kontuzjowanego Mathlouthi między słupkami zamienił Rami Jridi. Już w doliczonym czasie trafił rezerwowy Sofiane Hanni, ale na wyrównanie, w dramatycznej i emocjonującej końcówce, Algierczykom zabrakło już czasu i Tunezja wygrała 2-1. Dzięki temu ma na koncie trzy punkty, tyle samo co Senegal, który wieczorem, o godz. 20, gra z Zimbabwe. Dzisiejsze zwycięstwo jest pierwszym dla trenera Kasperczaka w finałach Pucharu Narodów od 2002 roku. W ostatnich dwóch turniejach nie udało mu się wygrać, ani kiedy prowadził reprezentację Senegalu w 2008 roku, ani Mali dwa lata temu. Michał Zichlarz Puchar Narodów Afryki Grupa B Tunezja - Algieria 2-1 Bramki: 1-0 Mandi (samobójcza) 51. 2-0 Sliti (66.) 2-1 Hanni (90.)) 1. Senegal 1 3 2-0 2. Tunezja 2 3 2-3 3. Zimbabwe 1 1 2-2 4. Algieria 2 1 3-4