Trwa odliczanie do historycznego Euro. Polki gotowe. Dramat tuż przed turniejem
Polscy kibice z niecierpliwością wyczekują finałów ME kobiet, które rozpoczynają się już w najbliższą środę. Kontynentalny czempionat po raz pierwszy odbędzie się z udziałem "Biało-Czerwonych". Wydawało się, że swoją przedstawicielkę będziemy też mieć w ekipie sędziowskiej. Plany rozsypały się jednak na ostatniej prostej. Paulina Baranowska musiała podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w dotychczasowej karierze.

"Wielki sukces Pauliny Baranowskiej! Polka znalazła się na opublikowanej przez UEFA liście sędzi, które poprowadzą mecze podczas lipcowych mistrzostw Europy w Szwajcarii. Paulina Baranowska znalazła się w gronie sędzi asystentek jako jedyna Polka" - to treść komunikatu opublikowanego w kwietniu przez PZPN.
Ten scenariusz nie doczeka się jednak realizacji. Baranowska nie weźmie udziału w zbliżającym się turnieju. Z powodu kłopotów zdrowotnych musiała położyć się pod skalpel.
Zdiagnozowano u niej przepuklinę kręgosłupa. O jej historii donosi szerzej Eurosport. "Przeszywający ból, z czasem utrudniający nawet chodzenie. Najpierw były bóle w odcinku lędźwiowym, później drętwienie, w końcu stopniowa utrata władzy w nodze" - czytamy.
Baranowska traci finały Euro 2025. Polki szykują się do historycznej premiery
- Nie było szans, żeby z tym poczekać - twierdzi 37-letnia Baranowska. - Ostatnie dni przed operacją to ogromny ból, ucisk był bardzo duży, mogło się to skończyć dużo gorzej. Brałam pod uwagę różne opcje, nawet przeczekanie, ale lekarz powiedział mi, żebym wybrała rozsądnie.
- Właśnie miałam wsiadać do samolotu i lecieć na Euro. Proszę się nie dziwić, że jest we mnie trochę żalu. To impreza, na którą długo się czeka - dodaje.
Smak finałów ME zdążyła już jednak poznać. Na poprzednim turnieju pełniła nawet rolę asystentki w meczu o złoty medal. Teraz jej najbliższy cel to mundial, który odbędzie się za dwa lata.
Do premierowego występu w mistrzostwach kontynentu sposobią się za to polskie piłkarki. Jako debiutantki nie były w losowaniu rozstawione. Trafiły do arcytrudnej grupy C.
"Biało-Czerwone" dowodzone przez Ninę Patalon zmierzą się z Niemkami (4.07), Szwedkami (8.07) i Dunkami (14.07). Turniej finałowy rozegrany zostanie w Szwajcarii w dniach 2-27 lipca.


