Koszmar Philippe Coutinho zdaje się nie mieć końca. Jego ostatnie miesiące w Aston Villi był tragiczne - Brazylijczyk niemal w ogóle nie grał, a na dodatek prześladowały go kontuzje. "The Villans" chcąc pozbyć się nieprzydatnego pomocnika zdecydowali się wypożyczyć go we wrześniu do Al Duhail, gdzie miał stać się jedną z gwiazd drużyny. Plan niestety nie wypalił. Coutinho w Katarze zdążył rozegrać dziesięć meczów, a media obiegła informacja, że były gwiazdor Barcelony za wszelką cenę chciałby wrócić do Anglii. 31-latek nie potrafi odnaleźć się zarówno w nowej drużynie, jak i całkowicie obcej dla siebie kulturze. Problem w tym, że Aston Villa nie chce nawet słyszeć o jego powrocie. Zawodnika prześladują regularnie "tajemnicze urazy", których genezy nie są na dobrą sprawę w stanie odkryć klubowi lekarze. Co prawda kontrakt Brazylijczyka z Aston Villą ważny jest jeszcze do końca czerwca 2026 roku. Unai Emery nie widzi jednak dla niego miejsca w drużynie. Klub liczył, że Coutinho po zakończeniu wypożyczenia zostanie na stałe w Al Duhail. Zrodził się zatem impas, na który zaradzić coś może... Leo Messi. Czekał na to 735 dni i został bohaterem. Polak na ustach francuskich mediów Philippe Coutinho może wkrótce połączyć siły z Leo Messim Według informacji redakcji "AS" Inter Miami poważnie bierze pod uwagę sprowadzenia Philippe Coutinho, co stanowiłoby prawdopodobnie rozwiązanie kłopotów zarówno zawodnika, jak i Aston Villi. Sporo do powiedzenia w kwestii przyszłości pomocnika może mieć Leo Messi. Włodarze klubu z Miami cenią sobie opinię wielkiej gwiazdy. Zdaniem niektórych dziennikarzy, jeśli Argentyńczyk da "zielone światło" dla operacji, drużyna z MLS ruszy do negocjacji. W Interze Miami grają obecnie Leo Messi, Jordi Alba, Luis Suarez i Sergio Busquets. Coutinho przez wiele lat współpracował z nimi za czasów gry dla "Dumy Katalonii". Ponowne złączenie z byłymi kolegami na pewno byłoby z korzyścią dla "upadłego gwiazdora". FC Barcelona w 2018 roku zapłaciła za niego 135 milionów euro. Obecnie jego wartość według portalu "Transfermarkt" wynosi tylko 9 milionów euro. Ostatni udany na dobrą sprawę sezon 31-latek rozegrał w barwach Bayernu Monachium. Barca wypożyczyła go do niemieckiej drużyny w 2019 roku. W kampanii 2019/20 dla "Die Roten" rozegrał 38 spotkań, w których zanotował 11 trafień i dziewięć asyst.