Oto kilka pytań kibiców i odpowiedzi szkoleniowca Legii. Czy będzie nowy napastnik? Myślimy o sprowadzeniu jeszcze jednego zawodnika w linii ataku. Testowaliśmy kilku piłkarzy. Marek Jóźwiak przygotował dla nas ciekawą ofertę. Musimy ustalić warunki kontraktu i terminu jego przylotu. Ma on za sobą występy w ekstraklasie francuskiej. Dlaczego zdecydował się pan na wypożyczenie Koseckiego? Obserwowałem tego zawodnika w Grodzisku Wielkopolskim. On bardziej pasował mi na skrzydle, a tam mamy Manu, Rybusa i Radovicia. Musiałem zdecydować kogo wypożyczyć, a kto zostanie. W grę wchodzili Kucharczyk i Kosecki. Chciałem, aby "Kosa" grał regularnie klasę niżej co będzie z pożytkiem dla niego. Jak oceni pan Michała Kucharczyka i Marijana Antolovicia? Marijan wygrał rywalizację swoją postawą podczas zgrupowań we Francji. On bronił dobrze. Myślę, że to perspektywiczny bramkarz, który w każdym meczu nabiera doświadczenia. To ogromny talent. Teraz trener Dowhań pracuje nad nim oraz nad Kostią. Michał imponuje mi swoją postawą. Widzę go na skrzydle w systemie 4-3-3 jako schodzącego skrzydłowego. Michał jest pracowity, potrafi rozegrać, cofnąć się, ale ma słabe warunki fizyczne. Może mieć problem przy grze z rosłymi defensorami. Jak ocenia pan letnie transfery? Po czterech meczach ciężko wystawić pełną ocenę. Nie zawsze jest tak, ze zawodnik czuje się świetnie w pierwszych meczach. Jednak jestem zadowolony z ich postawy na treningach. Oni czują odpowiedzialność za ostatnie wyniki. Wiedzą, że gra miała opierać się na nich. Starają się to zmienić. Dlaczego uczynił pan Vrdoljaka kapitanem? Ivica ma silny charakter i osobowość. Chciałbym, aby pokonał bariery, dogadywał się z zawodnikami. Po nim opaskę będą zakładali Maciek Iwański oraz Inaki Astiz. Vrdoljak wypracował sobie opaskę postawą podczas obozu we Francji. Czy myślał pan o sprowadzeniu Pawła Golańskiego? Interesowaliśmy się Pawłem, ale na jego pozycji mamy trzech innych piłkarzy. W trakcie tej rundy chcę ocenić ich możliwości podczas jesieni. W tej chwili chcemy sprowadzić napastników. Jaka była pańska reakcja po spotkaniu z GKS-em Bełchatów? Byłem zły na zawodników. Niektórzy zagrali z zupełnie innym zaangażowaniem we Wrocławiu, co jest dla mnie nie do przyjęcia. Nie wiem czy oni zlekceważyli rywala, ale w każdym spotkaniu chcę widzieć chęci i zaangażowanie. Nie może być tak, że ktoś biega, a druga osoba już nie.