Przed wyjazdem z Polski na kontach zawodników pojawiły się bowiem zaległe pieniądze. - To rzeczywiście bardzo nam pomogło - powiedział w rozmowie ze "Sportem" trener Czesław Michniewicz. Pozytywnym znakiem dla "Kolejorza" jest także pozostanie w Poznaniu Piotra Reissa. - Wisła bardzo nalegała na transfer Piotra. Ostatecznie zwyciężyła jednak miłość Reissa do Lecha i wtedy dopiero odetchnąłem - wyjaśnił Michniewicz. - Bez niego byłoby nam bardzo ciężko. To nie tylko dobry duch zespołu i jego kapitan, ale także wzór dla młodzieży.