Do sytuacji miało dojść po porażce z Panamą (0-2) w eliminacjach do mistrzostw świata 2018. Niemiecki szkoleniowiec miał wyciągnąć kabel z kamery telewizyjnej, kiedy reporter miejscowej telewizji chciał przeprowadzić z nim wywiad. O całym zdarzeniu napisała gazeta "Jamaica Gleaner". Schaefer nie chciał na razie komentować całego zajścia. - Mam kontrakt do 2018 roku i chcę go wypełnić. Moim celem jest zbudowanie nowej drużyny - skwitował. Zawieszenie ma potrwać do wyjaśnienia sprawy. Jamajka nie ma szans na zakwalifikowanie się do mundialu. W ostatnich dwóch kolejkach przegrała z Panamą i Haiti po 0:2. Po ostatnich wynikach w miejscowych mediach zaczęto spekulować, czy związek nie powinien zmienić trenera.