W meczu angielskiej Championship Preston North End - Birmingham City (2-1) za defensywę gości odpowiadało przede wszystkim dwóch Polaków - Tomasz Kuszczak w bramce i Krystian Bielik na środku obrony. Mimo że Birmingham przegrało, to za obie bramki ciężko było winić któregoś z Polaków. Pozytywne wrażenie pozostawił po sobie zwłaszcza Bielik. 19-latek w pierwszej połowie ważną interwencją uchronił swój zespół przed stratą bramki. "Rywale mieli w ataku wysokich zawodników, więc jego wzrost bardzo się przydał w walce o górne piłki. Krystian imponował nam na treningach, pokazał swoje umiejętności i zasłużył na szansę" - oceniał menedżer Zola. Polak zaliczył w swym debiucie dwa odbiory, 10 wybić i 82,4 procent skuteczności podań.