Hamren swoją decyzję ogłosił podczas sobotniej konferencji prasowej. Zaznaczył wówczas, że jego celem zawsze było wywalczenie z Islandią przepustki na ME. Nie zrealizował tego - jego podopieczni w czwartek przegrali z Węgrami w Budapeszcie 1-2 w finałowym meczu barażowym. W marcu mają ruszyć kwalifikacje do mistrzostw świata 2022. "W mojej opinii lepiej, by ktoś inny przejął zespół i wprowadził go na mundial" - stwierdził 63-letni szkoleniowiec. Przed nim jeszcze dwa ostatnie mecze w LN w roli selekcjonera Islandii - niedzielny z Danią i środowy z Anglią. Jego drużyna zajmuje ostatnie miejsce w grupie A2 i już wiadomo, że spadnie do dywizji B. Hamren pracę z reprezentacją Kraju Gejzerów rozpoczął dwa lata temu, zastępując Heimira Hallgrimssona. Jedyny jak na razie występ w czempionacie Starego Kontynentu Islandczycy zaliczyli w 2016 roku. Wówczas, pod wodzą Szweda Larsa Lagerbacka i Hallgrimssona, dotarli do ćwierćfinału. W MŚ zadebiutowali dwa lata później - już z samodzielnie prowadzącym zespół Hallgrimssonem - i odpadli po fazie grupowej. Hamren z kolei w latach 2009-2016 był trenerem drużyny narodowej Szwecji.