W sobotę Irlandczycy tylko zremisowali z Bułgarią, ale ze sporą przewagą punktową nad kolejnymi zespołami zajmują drugie miejsce w tabeli grupy 8. W najbliższą środę czeka ich starcie z Włochami. - Nie boimy się rywala. Nie będzie łatwo, bo mimo to, że w rankingu FIFA jesteśmy dość nisko, Włosi nas szanują. I to nie tylko ze względu na moją osobę - wyjaśnił Trapattoni, który prowadził włoską kadrę w latach 2000-2004. - A co jeśli przegramy? Nie zmartwi mnie to, bo nadal będziemy mieć przewagę nad Bułgarią i Cyprem - dodał Trapattoni.