Barciczanka od jakiegoś czasu przymierzała się do głośnego transferu. - To będzie transferowa bomba - zapowiadano na klubowym facebooku, gdy było już pewne, że Małkowski wiosną będzie grał w piątoligowcu. O transferze ostatecznie poinformowano we wtorek wieczorem. Maciej Małkowski będzie grał w Barciczance Zaskoczenie rzeczywiście było spore, bo Małkowski jeszcze jesienią występował w pierwszoligowej Sandecji. Ostatnie spotkanie rozegrał pod koniec listopada, a łącznie w klubie spędził ponad sześć lat. Wcześniej 36-letni zawodnik występował m.in. w Odrze Wodzisław, GKS-ie Bełchatów, Zagłębiu Lubin i Górniku Zabrze. Łącznie w Ekstraklasie zaliczył 190 spotkań i strzelił 17 bramek. Małkowski dwa razy wystąpił również w reprezentacji Polski. Za selekcjonera Leo Beenhakkera zagrał w towarzyskich spotkaniach przeciwko Serbii i Litwie. - Bardzo się cieszę, że tak doświadczony zawodnik dołączył do naszej drużyny. Znam go jeszcze z czasów, gdy razem pracowaliśmy w Sandecji. To świetny piłkarz, z ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Między innymi on był ojcem awansu "Biało-czarnych" do Ekstraklasy. Wierzę, iż szybko wkomponuje się w zespół i razem osiągniemy cel, jakim jest awans do IV ligi - powiedział Paweł Cieślicki, prezes klubu na oficjalnym profilu na klubu na Facebooku. Barciczanka to klub podobny do Wieczystej Kraków, tylko z Sądecczyzny. W piątej lidze wygrała na razie wszystkie spotkania i po 15 kolejkach ma 45 punktów. Drużyna strzeliła 70 bramek i straciła tylko 7. W 75-letniej historii klubu drużyna grała co najwyżej w czwartej lidze. Małkowski okazję do debiutu będzie miał w spotkaniu z LKS-em Uście Gorlickie. PJ