Porto zarobiło na sprzedaży koszulek cztery miliony euro od lipca, kiedy doszło do transferu. Około pół miliona wpłynęło za strój z numerem 12, z którym występuje Casillas. To o 10 procent więcej niż w poprzednim sezonie, co znacznie przewyższyło oczekiwania klubu, który liczył na trzyprocentowy wzrost. "Tysiące koszulek z nadrukowanym numerem 12, które mieliśmy sprzedać przez rok, rozeszło się w kilka tygodni" - powiedział menedżer finansowy klubu Fernando Gomes. Casillas wcześniej grał przez 16 sezonów w Realu Madryt, który - według doniesień medialnych - wciąż pokrywa część jego wynagrodzenia. Po siedmiu kolejkach ekstraklasy Porto jest liderem portugalskiej ekstraklasy z 17 punktami. Tyle samo ma Sporting Lizbona.