Już za kilka dni rozpocznie się wydarzenie, na które czekali wszyscy sympatycy piłki nożnej. 20 listopada rozpoczną się mistrzostwa świata w Katarze. Niestety, tuż przed rozpoczęciem mundialu ze świata futbolu napłynęły smutne wieści. Jak donosi austriacki dziennik "Krone", w środę 16 listopada doszło do tragicznego wypadku z udziałem Gerharda Rodaxa. 57-latek został potrącony przez pociąg w Traiskirchen. Zdaniem dziennikarzy były reprezentant Austrii popełnił samobójstwo. Szewczenko zwraca się do Lewandowskiego. Padły ważne słowa przed MŚ Środowisko piłkarskie opłakuje Gerharda Rodaxa. Był poważnie chory, zginął pod kołami pociągu Były reprezentant Austrii od jakiegoś czasu walczył w poważną chorobą. Zdaniem dziennikarzy 57-latek prawdopodobnie nie widział już innego wyjścia i to właśnie z tego powodu postanowił popełnić samobójstwo. Zmarł w czwartek 17 listopada. Gerhard Rodax nazywany był często "blond rakietą" ze względu na swoją szybkość na boisku. 57-latek występował w barwach m.in. Atletico Madryt i Rapidu Wiedeń. Kluby ze smutkiem pożegnały dawnego zawodnika i przekazały kondolencje rodzinie i najbliższym piłkarza. Były gwiazdor reprezentacji Austrii karierę z futbolem kończył dwukrotnie. Najpierw w kibicami i kolegami z drużyny żegnał się w 1993 roku, jednak jego "emerytura" trwała zaledwie trzy lata. Ostatecznie Rodax zakończył karierę w lipcu 1996 roku w wieku niespełna 31 lat. Tragicznie zmarły gwiazdor osierocił dwie córki. Niemcy zachwyceni partnerką Kiwiora. "Polska gwiazda twerku"