- W ścisku i tłoku ludzie deptali się nawzajem. Rannych zostało 76 osób, a co najmniej 17 zginęło - powiedział dyrektor generalny szpitala w Uige. Pięć osób jest w stanie ciężkim. Według świadków do tragedii doszło w momencie, gdy organizatorzy pozwolili wszystkim chętnym wejść na mogący pomieścić osiem tysięcy osób stadion. - Kiedy oni dali możliwość wejść każdemu, w bramie zrobił się potworny ścisk - opowiadał 35-letni Domingos Vika. - Próbowaliśmy wejść na stadion, ale przed nami były bariery. Pierwszy rząd ludzi upadł. Ja byłem w trzecim rzędzie leżących - opowiadał 37-letni Joao Silva, który w ścisku doznał złamania nogi. Policja i organizatorzy meczu jeszcze nie skomentowali wydarzenia.