Tragedia podczas zgrupowania. Znaleźli ciało piłkarza, miał tylko 24 lata
Niemal wszystkie najważniejsze piłkarskie ligi na Starym Kontynencie wróciły już do gry. W wielu krajach wciąż pauzują jednak niższe klasy rozgrywkowe. Niektóre drużyny w związku z tym przebywają jeszcze na zgrupowaniach, by odpowiednio przygotować się do spotkań o stawkę. Niestety tragicznie zakończył się wyjazd FC Granges-Paccot do Hiszpanii. Środowisko obiegły wieści o śmierci zaledwie 24-letniego zawodnika reprezentującego wspomniany klub. Wcześniej miał on status zaginionego.

Do dramatycznych scen doszło zaledwie kilka dni temu w Alicante. To właśnie do tego hiszpańskiego miasta na zgrupowanie poprzedzające drugą część sezonu w trzeciej lidze szwajcarskiej wybrali się przedstawiciele FC Granges-Paccot. Po jednym z wyczerpujących treningów piłkarze rzekomo obrali kurs na klub nocny. Długa impreza w fatalny sposób zakończyła się dla Jakova Jelkicia. Z 24-latkiem nie było żadnego kontaktu, w związku z czym wszczęto alarm. Dramatyczny apel wystosowała choćby rodzina, która w mediach społecznościowych poinformowała o zaginięciu.
Błyskawicznie rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Kilkanaście godzin temu została ona zakończona. Służby nie miały dobrych wieści dla działaczy, zawodników oraz bliskich piłkarza. Jak poinformował portal "mirror.co.uk", w poniedziałek około godziny 17:30 znaleziono ciało sportowca dryfujące po wodzie. Koszmarne wieści potwierdził już również pogrążony w żałobie klub. Wydano oficjalne oświadczenie w mediach społecznościowych.
Dramat szwajcarskiego klubu. Działacze potwierdzili śmierć piłkarza
"Z ogromnym smutkiem dowiedzieliśmy się o śmierci Jakova. Wszystkie myśli kierujemy do jego rodziny, przyjaciół, kolegów z drużyny i wszystkich ludzi, którzy go znali. Jego pamięć na zawsze pozostanie w naszych sercach. Przyjaciel, partner z drużyny, inspiracja dla wszystkich. Spoczywaj w pokoju" - czytamy na facebookowym profilu szwajcarskiej drużyny.
Zawodnika żegnają również boiskowi rywale FC Granges-Paccot. "Drodzy przyjaciele FC Granges-Paccot, z wielkim smutkiem dowiedzieliśmy się o śmierci waszego gracza. W tych trudnych chwilach wysyłamy najgłębsze kondolencje. Piłka nożna tworzy silne więzi poza boiskiem, a dziś dzielimy wasz ból" - napisał FC Schoenberg.
Jakov Jelkić w obecnie trwającym sezonie strzelił jedną bramkę dla swojej drużyny. FC Granges-Paccot plasują się na szóstym miejscu w tabeli i celują w spokojne utrzymanie na trzecim poziomie rozgrywkowym w Szwajcarii. Ich bilans wynosi 4-7.