W niedzielę 1 września podczas meczu B Klasy pomiędzy klubami LKS Atlantic Chałupki Dębniańskie i LKS SAN Wierzawice doszło do ogromnej tragedii. W 27. minucie spotkania Paweł Przeszło niespodziewanie padł na murawę i stracił przytomność. Na pomoc piłkarzowi od razu ruszyli koledzy z boiska, jednak mimo podjętej reanimacji życia sportowca nie udało się już uratować. Informację o śmierci 44-letniego zawodnika przekazał jego klub, LKS Atlantic Chałupki Dębniańskie. "Z ogromnym żalem i niedowierzaniem przekazujemy bardzo smutną wiadomość. Niestety zmarł nasz zawodnik Paweł Przeszło. Podczas dzisiejszego meczu z LKS SAN Wierzawice Paweł zasłabł i stracił przytomność i mimo bardzo długiej walki o jego życie niestety nie udało się go uratować. Pozostała tylko pustka i pytanie ... Dlaczego??? Paweł jesteś na zawsze w naszych sercach" - taki komunikat opublikowano na profilu klubu na Facebooku. Polacy szykują się do meczu ze Szkocją, a tu takie wieści. FIFA podjęła decyzję Nie żyje Paweł Przeszło. Rywale pożegnali zmarłego piłkarza Wobec śmierci piłkarza B Klasy obojętnie nie przeszli także rywale. “Jesteśmy zdruzgotani, przybici, smutni, czujący pustkę... Jeszcze dziś przed meczem wymienialiśmy uwagi dotyczące meczu, naszej ligi, zbijaliśmy piątki... To, co wydarzyło się w 27 minucie meczu, zostanie w naszych głowach na zawsze. Byłeś zawsze pozytywną osobą, z którą spotykaliśmy się na naszych boiskach przez długie lata. Zawsze grałeś fair i Byłeś fair wobec wszystkich, dlatego wszystkim nam łzy cisnęły się do oczu. Czujemy jednak zaszczyt, że ostatnie minuty Twojego życia mogliśmy spędzić z Tobą na boisku.Jednak nie możemy czuć tego co czuje najbliższa rodzina oraz cała społeczność Atlanticu Chałupki w tym trudnym momencie. Cały nasz klub składa Wam szczere kondolencje, Trzymajcie się!" - przekazali przedstawiciele klubu LKS SAN Wierzawice, którzy zapowiedzieli, że do końca roku każdy ich mecz poprzedzała będzie minuta ciszy. Paweł Przeszło nie był jedynie piłkarzem LKS-u Atlantic Chałupki Dębniańskie, ale również trenerem w kobiecej sekcji klubu. Piłkarz Napoli zaatakowany na ulicy. Przestępcy grozili mu bronią, wszystko na oczach małżonki