31-letni snajper grał dla "Fiołków" w latach 2005-2007 i zdobył dla nich 47 goli. Obiecał, że gdy odejdzie z klubu, z szacunku do kibiców, nie będzie występował w innym włoskim zespole. W 2007 roku przeniósł się więc do Bayernu. W zeszłym sezonie Toni strzelił dla nowego pracodawcy aż 24 bramki. W tym roku jego zespół nadal nie może się jednak przebudzić. - Mamy tylko 9 punktów, to zdecydowanie za mało. To prawda, że mamy pewne problemy, ale wierzę, że je przezwyciężymy. Jest dopiero początek sezonu - stwierdził snajper. Toni nie ukrywa ekscytacji zbliżającym się pojedynkiem ze swoim klubem. - To będzie niesamowite spotkanie. Mam do "Fiołków" ogromny sentyment i miło będzie się z nimi spotkać - dodał napastnik.