- Przegraliśmy 1:5, trudno - to zupełnie nieistotne. Powinien jednak powiedzieć: "Przepraszam, przerosło mnie to, nie mam żadnej koncepcji, nie wiem, co robić dalej" - mówił Tomaszewski. - O naszym zespole nie wiadomo nic. Janas budował go od dwóch lat z myślą o eliminacjach mistrzostw świata. Przyszły owe eliminacje, a my nie wiemy, kto będzie spełniał funkcję jedynego napastnika. Mało tego! My nie wiemy, czy to na pewno będzie jedyny napastnik. Z Danią zagraliśmy nagle dwójką z przodu. Przećwiczmy jeden wariant i się go trzymajmy. Przed meczem na Wembley zagraliśmy sparing z Holandią i wystąpiliśmy w takim samym zestawieniu. A teraz nie wiadomo, jak i czym zagramy - mówił były bramkarz reprezentacji Polski. Zdaniem Tomaszewskiego kadrę powinni przejąć Henryk Kasperczak i Jerzy Engel. - Natychmiast, ale to natychmiast zwalniamy Janasa! Oddajemy kadrę w ręce dwóch awaryjnych selekcjonerów - Henryka Kasperczaka i Jerzego Engela. Następnie na bazie Wisły Kraków wystawiamy jedenastkę na mecze z Irlandią Płn i Anglią. Kasperczak i Engel są jedynymi ludźmi z autorytetem w naszym futbolu. Stawiamy na Wisłę Kraków, licząc na to, że tamci piłkarze chociaż tworzą drużynę. Bo nasza reprezentacja drużyną nie jest - wyjaśnił Tomaszewski. Tomaszewski przedstawił dziennikarzom "PS" swoją koncepcję budowania reprezentacji. - Mówię z góry - Anglia jest stracona, trzeba wygrać z Irlandią. Co do Anglików, jedyna dobra rzecz, że oni się muszą martwić, jak wygrać, a my nie. Jak już powiedziałem, stawiam na Wisłę. Wystawiam taki skład: w bramce Dudek, w obronie Baszczyński, Głowacki, Kłos, i Żewłakow, w pomocy Gorawski, Szymkowiak, Mila, Krzynówek, Kosowski, w ataku Żurawski. Frankowski mi nie pasuje, Kukiełka też nie. No bo gdy teraz Kukiełka gra w reprezentacji, a w Wiśle nie, to kto z kogo chce idiotę zrobić? Kasperczak z Janasa, czy Janas z Kasperczaka? Wprowadzam powolne korekty, szukam pojedynczych piłkarzy, mając szkielet kadry. Kadra jest jak kamienica, która stoi od lat, tylko trzeba ja odnawiać, remontować. I ja ją tak powoli remontuję, dopuszczam nowych ludzi. Ale jej nie burzę, jak kiedyś Boniek. Co do szkieletu kadry - Janas to ma teraz kościotrupa, a nie szkielet. I ten kościotrup coś się chybocze - wyjaśnił Tomaszewski.