Legendarny bramkarz "Orłów Górskiego", oceniając mecz "biało-czerwonych" z Anglikami nie szczędził krytycznych uwag dla większości podopiecznych selekcjonera Pawła Janasa. - Obecnych kadrowiczów trzeba wsadzić do wora i wrzucić do Wisły. Mamy tylko trzech piłkarzy: Dudek, Krzynówek i Żurawski oraz osiem koszulek do zagospodarowania - wyjaśnił w pierwszych słowach Tomaszewski, który najwięcej pretensji kierował w stronę selekcjonera za jego decyzje w trakcie spotkania. - Gdy przegrywaliśmy na boisku pojawił się Kukiełka, defensywny pomocnik. Po co? Dlaczego Gorawski nie został wcześniej wprowadzony za Milę? Trener potwierdził tym samym, że brakuje mu trzeźwego spojrzenia na futbol - podsumował Jan Tomaszewski.